Skąd się biorą alergie?
Błona śluzowa jelita cienkiego jest bardzo ważna dla sprawnego funkcjonowania naszego organizmu. Tu wchłaniane są wszelkie substancje odżywcze, takie jak witaminy, sole mineralne i pierwiastki śladowe. Niektóre produkty przemiany materii także są absorbowane, jednak jedynie te o odpowiedniej wielkości. Ważna jest też jej funkcja ochronna. Dzięki niej nie następuje wchłanianie w przewodzie pokarmowym toksycznych metabolitów czy szkodliwych cząsteczek. Bierze także udział w odporności organizmu, ponieważ na jej powierzchni następuje wiązanie bakterii i innych drobnoustrojów. Stany zapalne jelit prowadzą jednak do osłabienia błony śluzowej. Zwiększona przepuszczalność śluzówki jelita prowadzi do przenikania do krwiobiegu bakterii, drobin pokarmu, grzybów czy toksyn. W wyniku tego może rozwinąć się u nas alergia i choroby.
Alergia i pasożyty – podobne objawy
Niemalże identycznie jak alergia, wygląda zakażenie pasożytami!
Nieszczelne jelita, alergia pokarmowa oraz pasożyty maja ze sobą wiele wspólnego. Nie zdajemy sobie sprawy, że przyczyną kaszlu czy wysypki mogą być właśnie pasożyty, a dokładniej ich metabolity czyli odchody. Łatwiej uwierzyć w atopowe zapalenie skóry niż w to, że niedokładnie wymyliśmy owoce czy warzywa, po których chodził zainfekowany ślimak i właśnie zjedliśmy niewidoczne jaja np. przywry. Do zakażenia pasożytami dochodzi przez przypadkowe spożycie jaj czy cyst pasożyta lub przez wdychanie zanieczyszczonego powietrza. Pasożyty mogą blokować działanie układu odpornościowego, otwierając drogę bakteriom, wirusom i innym patogenom. To wszystko wywołuje stany zapalne organizmu, osłabienie odporności, zatoksycznienie organizmu i szereg chorób całego przewodu pokarmowego.
Uważa się, że wiele dzieci wcale nie ma alergii, jest ona tylko maską innych chorób. Prawda jest taka, że uczulenie trudno rozpoznać. Owszem, są testy z krwi i skórne, ale ich wyniki bywają niejednoznaczne. Wychodzą bardzo podobne, gdy dziecko ma pasożyty.
Wiem… bo wszyscy mówią
Bo przecież XXI wiek, genetyka, komórki macierzyste, nowoczesne leki, testy z krwi i skórne, a tu… jakieś pasożyty? Ale z drugiej strony, jeśli taka terapia pomaga i znika alergia, dziecko zaczyna jeść, spać spokojnie, to może lepiej wyeliminować u dziecka patogeny niż podawać antybiotyki i sterydy. Zapraszam, warto to sprawdzić.