NOWOTWORY

Skąd się biorą nowotwory?

Większość chorób w tym również nowotworowych jest wynikiem zaburzenia funkcji detoksykacyjnych i odżywczych organizmu na poziomie komórkowym oraz spadku odporności.
Lista czynników, które wpływają na obniżenie tych mechanizmu jest niestety długa:

stres oksydacyjny – nawet medycyna konwencjonalna stwierdza, że znaczna część chorób jest spowodowanych przez stres, stres oksydacyjny. Inaczej mówiąc to stan zakłóconej równowagi między wolnymi rodnikami (utleniaczami) a antyoksydantami (przeciwutleniaczami) w organizmie. Zarówno wolne rodniki, jak i antyoksydanty naturalnie występują w organizmie, ponieważ są niezbędne do prawidłowego przebiegu wielu procesów życiowych i dopóki zachodzi między nimi równowaga, to organizm pracuje prawidłowo. Na stres oksydacyjny narażone są m.in. osoby, które żyją w ciągłym napięciu nerwowym, podejmują regularny, intensywny wysiłek fizyczny lub źle się odżywiają. Zdaniem naukowców długotrwały wpływ stresu na organizm prowadzi do obniżenia odporności i zmian w organizmie, co znacznie zwiększa ryzyko wystąpienia choroby nowotworowej oraz jej rozwoju.

–  pasożyty – ostatnio przeczytałam, że Polska w porównaniu do innych państw jest jednym z krajów o najwyższym stopniu zarażenia chorobami pasożytniczymi. Przyczyn jest wiele: słabe warunki ekologiczne, brak interwencji ze strony władz i służby zdrowia. Istnieje ogromna liczba patogenów żyjących w naszych organach, niektóre z nich są bardzo groźne. Wyniszczają nasze jelita, powodując powolne ich uszkadzanie, wówczas kosmki jelitowe nie wchłaniają substancji odżywczych, czyli przestajemy się odżywiać i oczyszczać na poziomie komórkowym. To pierwszy krok w kierunku choroby nowotworowej. Pasożyty nie dość, że nas zatoksyczniają to dodatkowo osłabiają nasz układ immunologiczny. Potrafią być dosłownie wszędzie, w wątrobie, sercu, płucach czy krwi. Póki ich liczba nie namnoży się do takiego stopnia, że ciało nie jest w stanie sobie z nimi poradzić, żyją w nas niespostrzeżenie.

– zakwaszenie – to inaczej brak równowagi kwasowo-zasadowej w naszym organizmie. Należy być świadomym, że w dłuższej perspektywie jest to bardzo niebezpieczne dla naszego zdrowia i nie powinno się do takiego stanu dopuszczać. Może to powodować szereg negatywnych objawów takich jak niestrawność, zgaga, bóle mięśni i stawów, bezsenność oraz znaczny spadek odporności. Kiedy nasz organizm jest zakwaszony znacznie słabiej radzi sobie z bakteriami, grzybami i wirusami, które atakują nas ze wszystkich stron. Zakwaszony organizm to również sprzyjające środowisko do rozmnażania się pasożytów. Często też nie mamy życiowej energii, pojawiają się wykwity skórne, cienie pod oczami, wypadają włosy, łamią paznokcie, mamy problemy z pamięcią i koncentracją, jesteśmy nerwowi, wpadamy w depresje. W skrajnych wypadkach zakwaszenie organizmu może prowadzić do powstania nowotworów. Wszystko to jest wynikiem źle zbilansowanej diety, zdrowie zawsze leży na talerzu.

– zatoksycznienie – z zatoksycznieniem mamy do czynienia wówczas, gdy ilość toksyn dostających się do organizmu np. z powietrza i pożywienia oraz tworzących się w nim np. z pasożytów jest większa niż ilości toksyn wydalanych. Czyli problem zaczyna się wtedy, gdy szwankuje ta delikatna równowaga i nasze naturalne mechanizmy oczyszczające nie są już dłużej w stanie poprawnie spełniać swoich funkcji. Nasz organizm bardzo często daje pierwsze sygnały, tylko je lekceważymy lub zwyczajnie mówimy, że starzejemy się. Nic bardziej mylnego można mieć 90 lat i być sprawnym fizycznie i umysłowo. Gdy zobaczysz u siebie takie sygnały jak  brak życiowej energii, przewlekłą apatię, wzdęty brzuch, zatwardzenie lub rozwolnienie, problemy z wagą, ze snem, z trawieniem, z nawracającymi infekcjami, wieczne przemęczenie czy bóle niewyjaśnionego pochodzenia, to znak, że należy się odtoksycznić. Pamiętajcie w dłuższej perspektywie zatoksycznienie będzie tworzyć ciężkie choroby i w najgorszym przypadku nawet nowotwory. Możecie nawet tego nie wiedzieć, ponieważ wielu osobom wszystkie badania wychodzą w porządku, podczas gdy my czujemy się  zwyczajnie źle.

– wychłodzenie organizmu – tu Cię zaskoczę, bo prawie nikt o tym nie mówi, ale to bardzo ważne. Starożytna medycyna chińska w bardzo prosty i logiczny sposób mówi nam, że powinniśmy jeść to co rośnie w naszej strefie klimatycznej, a potrawy powinny być tworzone z warzyw i owoców zgodnie z zegarem biologicznym ich  dojrzałości. Niestety współczesność spowodowała, że dostępne są masowo owoce południowe, które nas zimą wychładzają, reklamy które zachęcają do jedzenia produktów mlecznych jak jogurt z kawałkami owoców i mleka w proszku, zachęcanie do masowego jedzenia przez cały rok surowych owoców i warzyw, mówiąc, że mają najwięcej niezbędnych witamin i minerałów, powoduje powolne osłabienie pracy wszystkich organów i spadku odporności całego organizmu. Okazuję się, że statystyczny Polak przez cały rok je kanapki, nabiał, owoce surowe, warzywa czyli wszystko to co nas wychładza i oziębia.

Wyziębione organy wówczas nie działają w 100% swoich możliwości, co w konsekwencji doprowadza do upośledzenia procesu trawienia. Niestrawione resztki zaczynają zalegać, gnić i tworzyć pleśnie w jelicie cienkim, tym samym uszkadzając kosmki jelitowe. To dla organizmu balast, który upośledza wchłanianie i jest przyczyną chorób jelit oraz tworzy nadwagę, jest krokiem do nowotworu.

Zdrowe jedzenie to bardzo ważny czynnik w profilaktyce chorób nowotworowych. Odpowiednio dobrana dieta antynowotworowa oraz naturalna suplementacja organizmu znacznie zwiększa szansę na szybsze wyzdrowienie nawet w trakcie chemio czy radioterapii.

W przypadku nowotworu należy pozbyć się przyczyn własnej choroby!

Dobiorę odpowiednią dla Ciebie dietoterapię optymalnego odżywiania, oczyszczania jelita cienkiego, odtruwania i odbudowy organizmu. Moim celem jest doprowadzić organizm do jego samoregulacji na poziomie komórkowym tak, aby komórki nowotworowe ginęły, a na ich miejsce powstawały zdrowe.